Wszystko o bezpieczeństwie domowników

Analiza Ogólnych Warunków Ubezpieczeń pięciu dużych towarzystw ubezpieczeniowych dokonana przez prawnika współpracującego z programem Dom Bezpieczny doprowadziła nas do niezbyt optymistycznego wniosku: otóż wszyscy oni w większości przypadków mogliby odmówić klientom wypłaty odszkodowania po zgłoszeniu kradzieży z włamaniem. Winę za to ponosza obie strony: ubezpieczyciele, bo nie informują należycie o obostrzeniach w polisach, a także ubezpieczeni, bo nie dopytują agentów o warunki  wypłaty odszkodowań ani nie wczytują się w podpisywaną umowę.

Czy istnieją „klasyczne”, najczęstsze powody odmowy wypłaty odszkodowania? Takie dane niestety nie są udostępniane, ale analiza polis pozwala wyciągnąć następujące wnioski:

  • uważajmy na tzw. „białe włamania”, podczas których złodziej dostaje się do domu bez widocznego zniszczenia drzwi lub okien. Ubezpieczyciel może dojść do wniosku, że nienależycie zabezpieczyliśmy dom, np. zostawiliśmy otwarte drzwi lub okno.
  • Na czas nieobecności w domu nie zostawiajmy otwartych bądź uchylonych okien.
  • Nie podpisujmy polisy, dopóki nie upewnimy się, że zamki zastosowane w drzwiach mają certyfikat poświadczający ich przeciwwłamaniowość.

Czy wobec powyższego najlepiej w ogóle się nie ubezpieczać? Oczywiście, że nie. Warto jednak zadbać o to, by takie ubezpieczenie miało sens. Dlatego zanim podpiszemy umowę, zastosujmy w domu system zabezpieczeń mechanicznych i elektronicznych, który po pierwsze pozwoli nam spokojnie spać, a po drugie – zapewni wypłatę odszkodowania, jeśli już dojdzie do ataku na nasze mienie.

Sztuczek stosowanych przez ubezpieczycieli jest dużo więcej, niż te wyliczone powyżej. W tym dziale opisujemy je po kolei i doradzamy, w jaki sposób uniknąć niemiłego rozczarowania, jeśli już będziemy zmuszeni zgłosić się po wypłatę pieniędzy z polisy.