Poszukiwania własnego mieszkania to niejednokrotnie droga przez mękę. Doradców wokół zazwyczaj jest mnóstwo, a ich porady często się wykluczają. Zdezorientowany inwestor nie wie w końcu, czym się kierować i na jakie cechy nieruchomości zwracać baczną uwagę. Dla tych, którzy chcą czuć się bezpiecznie i szukają rozwiązań o podwyższonych właściwościach przeciwwłamaniowych, przygotowaliśmy krótki poradnik.
Okna
Jeśli mieszkanie znajduje się na parterze lub pierwszym piętrze, należy bacznie przyjrzeć się oknom. To tę drogę wtargnięcia do środka z dużym prawdopodobieństwem wybierze włamywacz. Na rynku nowych mieszkań trudno o stolarkę z potwierdzoną klasą przeciwwłamaniowości. Mimo to od okien przyszli właściciele powinni wymagać co najmniej podstawowych zabezpieczeń. Należą do nich:
- zaczepy w kształcie grzybków (tzw. zaczepy przeciwwyważeniowe), które utrudniają podważenie skrzydła;
- klamka z przyciskiem lub kluczykiem, która uniemożliwia przesunięcie okucia i otwarcie okna od zewnątrz;
- kontaktrony, czyli czujniki magnetyczne, które uruchamiają syrenę alarmową podczas nieuprawnionego otwarcia okna.
Wskazane jest, aby okno było osłonięte roletą zewnętrzną, choć taka opcja to również rzadkość w ofercie deweloperskiej. Coraz częściej za to spotyka się takie osłony w przypadku mieszkań „z drugiej ręki”. Rolety, nawet jeśli nie mają potwierdzonej klasy przeciwwłamaniowej, przy próbie ich wyważenia spowodują hałas, który może odstraszyć włamywaczy. Dla włamywacza stanowią również barierę psychologiczną – nie może być pewny, jak wygląda sytuacja w środku: czy kogoś tam nie ma, czy w domu nie został duży pies, ani nawet… czy jest co ukraść.
Drzwi
W przypadku mieszkań to drzwi są najczęściej wybieranym przez włamywacza miejscem ataku (około 70 % stwierdzonych przypadków włamań), dlatego na ich budowę przyszły właściciel powinien zwrócić baczną uwagę. Tym bardziej, że coraz częściej w nowym budownictwie wspólnoty zastrzegają, że drzwi nie mogą być dowolnie wymieniane przez lokatorów na inne – chodzi o zachowanie estetyki budynku.
Coraz częściej deweloperzy chwalą się tym, że stosują „drzwi antywłamaniowe”. Co to powinno oznaczać w praktyce? Przede wszystkim nie bójmy się pytać o dokumenty, które potwierdzą klasę przeciwwłamaniowości. Jeśli sprzedający przedstawi nam certyfikat w klasie RC 2 lub wyższej, taki produkt rzeczywiście możemy uznać za spełniający swoje zadanie. Drzwi możemy sprawdzić również na własną rękę: wyrób przeciwwłamaniowy powinien posiadać tabliczkę znamionową potwierdzającą właściwości ochronne. Tabliczka taka znajduje się zazwyczaj po stronie zawiasów.
Jeśli natomiast drzwi do mieszkania są bezklasowe, nadal powinniśmy wymagać od nich elementów zabezpieczających. Należą do nich:
- zamek wielozastawkowy – to zamek, który po przekręceniu klucza rygluje drzwi w kilku miejscach, najlepiej również u góry i u dołu skrzydła (zwróćcie uwagę na to, czy w ościeżnicy na górze i u dołu są otwory, w które mogą wsunąć się bolce);
- dodatkowy zamek górny – przydaje się zwłaszcza w czasie dłuższych nieobecności;
- bolce przeciwwyważeniowe – po otwarciu skrzydła wystają ze skrzydła po stronie zawiasów. Również w tym przypadku w ościeżnicy powinny być pasujące otwory;
- wkładka w klasie co najmniej 5C – jeśli sprzedający nie ma certyfikatu na drzwi, może przynajmniej dysponuje dokumentami wkładki? Jeśli nie, warto rozważyć wymianę tego elementu bezpośrednio po zakupie mieszkania.
Jeśli już wybraliśmy wymarzone mieszkanie i jesteśmy na etapie odbioru kluczy, również w tym momencie warto zachować ostrożność. Pamiętajmy, że aż do momentu odbioru mieszkania dostęp do niego mogło mieć wiele osób: budowlańców, agentów nieruchomości, pracowników firmy deweloperskiej itd. dlatego zwróćmy uwagę na to, w jakiej formie przekazywane są nam klucze. Aż do momentu odbioru w drzwiach powinna być zamontowana wkładka „robocza”, wymieniona na docelową tuż przed przekazaniem nam mieszkania. Same klucze natomiast powinniśmy otrzymać w fabrycznie zamkniętym i zapieczętowanym opakowaniu.
To zaledwie kilka cech stolarki, na które powinno się zwrócić uwagę podczas wyboru mieszkania. O tyle jednak istotne, że w naszym nowym lokum będziemy mieszkać przez kolejnych kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt lat. W tam długim czasie nie raz możemy okazać się atrakcyjnym celem dla włamywacza. Tym bardziej warto pomyśleć o tym, by choć w minimalnym stopniu zabezpieczyć się, jeszcze zanim stanie się coś złego.