W 2020 roku zaobserwowaliśmy wzrost włamań, co jest dosyć zaskakujące, bo właśnie wtedy Polacy spędzali w domach znacznie więcej czasu, niż w roku poprzednim. Jak pokazują statystyki, lockdown i home office nie ograniczyły działań złodziei, wręcz przeciwnie – spowodowały wzrost liczby włamań. Czy to prawda, że w domach spędzaliśmy najwięcej czasu? Tak. Jednak, ograniczenia przemieszczania się oraz zdalne nauczanie i praca, były również przyczyną masowych wyjazdów Polaków do domów rodzinnych, w celu spędzenia tego trudnego czasu w gronie najbliższych. Dla włamywaczy oznaczało to jedno – puste mieszkania. Jak dbać o swój dorobek i zabezpieczyć go przed działaniem złodziei doradza mł. asp. Irmina Sulich z Komendy Stołecznej Policji.
Wydawać by się mogło, że “zamknięcie” w domach zredukuje liczbę włamań, a jednak w 2020 roku stało się odwrotnie. Kiedy złodzieje byli najbardziej aktywni?
– Największy wzrost włamań odnotowaliśmy m.in. w marcu, kiedy mieliśmy do czynienia z pierwszym lockdownem oraz w grudniu i styczniu. W marcu, kiedy uderzyła nas „nowa rzeczywistość”, bardzo często szukaliśmy ukojenia wyjeżdżając do rodzinnych miejscowości, natomiast w grudniu i styczniu korzystaliśmy z okresu świąteczno-noworocznego, wolny czas chcieliśmy spędzić w gronie najbliższych, co skutkowało pozostawieniem mieszkania, a zarazem zachęcało włamywaczy.
Pustki na ulicach prawdopodobnie również ułatwiły działania złodziejom?
– Dokładnie. Celem przestępców nie są jedynie zamieszkałe lokale, ale również lokale usługowe czy firmy. Przez panującą pandemię było mniej ludzi na ulicach, co wiązało się z tym, że brak potencjalnych świadków zdarzenia wręcz zachęcał do włamania lub kradzieży.
Z roku na rok rosnąca liczba włamań pokazuje, że nasza wiedza z zakresu zabezpieczenia przed włamaniem powinna wciąż być doskonalona. Jakie zabezpieczenia są więc najważniejsze?
– Pamiętajmy – najlepszym zabezpieczeniem mieszkania jest życzliwy i czujny sąsiad, który zareaguje w porę oraz powiadomi Policję. Dobrze znający się i zorganizowani sąsiedzi mogą skutecznie przeciwstawić się włamaniom, kradzieżom. Warto porozmawiać z sąsiadem o bezpieczeństwie w naszym miejscu zamieszkania i ustalić jak zachować „sąsiedzką czujność”:
- kiedy zauważymy cokolwiek, co wzbudzi nasz niepokój w miejscu zamieszkania – zadzwońmy na Policję;
- kiedy usłyszymy hałasy w mieszkaniu sąsiada, a wiemy, że mieszkańcy wyjechali – zadzwońmy na Policję;
- jeżeli zobaczymy nieznajomego, próbującego otwierać drzwi u sąsiada, a wiemy, że nie ma go w domu – zadzwońmy na Policję;
- jeżeli zauważymy podejrzanie zachowujące się osoby na klatce schodowej, na ulicy lub na parkingu – zadzwońmy na Policję;
- widząc zagrożenie – nie narażajmy siebie samych, nie płoszmy przestępców, a natychmiast dzwońmy na Policję.
Mówiliśmy o tym, że włamania do mieszkań były skutkiem masowych wyjazdów do rodzinnych miejscowości. Jak zabezpieczyć nasze mieszkanie – ogółem oraz kiedy musimy je tymczasowo opuścić?
– Należy wyposażyć drzwi do mieszkania w odpowiednie zamki patentowe, rozważyć możliwość zamontowania systemu alarmowego, zamontować w drzwiach zabezpieczenia przeciwwyważeniowe. W mieszkaniach w bloku warto jest obić blachą standardowe drzwi, zastąpić je drzwiami z drewna lub zamontować drugie, dodatkowe drzwi. Warto również zainstalować w drzwiach wejściowych łańcuch, ograniczający stopień otwarcia drzwi oraz wizjer. Bardzo ważne jest oświetlenie przed drzwiami wejściowymi, ponieważ włamywacze unikają miejsc oświetlonych.
Mieszkania na parterze i najniższych piętrach są najbardziej narażone na włamanie przez drzwi balkonowe, dlatego warto pomysleć o zamontowaniu w nich dobrych klamek, np. zamykanych na klucz. Doskonałym zabezpieczeniem są domofony, jednak pamiętajmy, aby za pomocą domofonu nie otwierać drzwi obcym.
A w przypadku domów jednorodzinnych, na co należy zwrócić największą uwagę?
– Na zabezpieczenie go poprzez okratowanie okienek piwnic, tarasów i drzwi balkonowych, zwłaszcza tych z tyłu budynku, niezapomninanie o zabezpieczeniu drzwi garażowych oraz innych pomieszczeń gospodarczych, poprzez które łatwo można dostać się do domu. Warto zadbać o oświetlenie ciemnych obszarów wokół domu. Złodziej nie lubi światła, a wyższy rachunek z nawiązką zrekompensuje wzrost poczucia bezpieczeństwa.
Często zdarza się, że złodzieje są wpuszczeniu dobrowolnie na teren domu lub mieszkania, np przez osoby starsze. Należy bardzo uważnie selekcjonować osoby, którym udostępnimy wejście za próg. Na co zwrócić uwagę, kiedy ktoś dzwoni do naszych drzwi?
– W przypadku próby dostania się do domu osoby trzeciej należy w pierwszej kolejności spojrzeć przez wizjer, aby sprawdzić kto stoi za drzwiami. Jeżeli jest to nieznana nam osoba – zapytajmy o cel wizyty i poprośmy o okazanie dokumentu, tak abyśmy mogli przeczytać nazwisko (policjant również ma obowiązek wylegitymować się). Osoba o uczciwych zamiarach zrozumie Twoją ostrożność i nie obrazi się.
Na ogół znasz “swojego” listonosza, inkasenta lub dzielnicowego. Zachowuj się szczególnie ostrożnie jeżeli pojawi się nieznana Ci osoba podająca się za pracownika tych instytucji.
Jeżeli obawiasz się nieznajomego nie wpuszczaj go, nie każdy kto puka do twoich drzwi ma uczciwie zamiary!
Często włamania mają miejsce podczas nieobecności domowników. Jak zapewnić ochronę i spokój ducha podczas krótkotrwałego opuszczania domu/mieszkania?
– Należy zamknąć wszystkie okna i drzwi – około 2/3 włamywaczy dostaje się do mieszkań przez okno. Nie powinno się zostawiać kluczy w “dobrych schowkach” (pod wycieraczką, za doniczką na oknie, za framugą drzwi) – złodziej zazwyczaj zna te miejsca nie gorzej od Ciebie. Dziecko z kluczami do mieszkania na szyi, to równie fatalny pomysł – włamywacz potrafi wejść w posiadanie takiego klucza lub wykonać jego odcisk. Przed opuszczeniem domu należy zamknąć okienka piwniczne i inne pomieszczenia gospodarcze, przez które można przedostać się do środka. Wychodząc wieczorem z domu najlepiej zaciągnąć zasłony lub opuścić żaluzje i pozostawić w pokoju włączone światło – stworzenie pozoru, że w domu ktoś jest.
Unikać pozostawiania w drzwiach kartek typu “wyszłam do Krysi” – włamywacz bardzo lubi gwarancje, że mieszkanie jest puste, jeżeli masz telefon z automatyczną sekretarką, nie nagrywaj wiadomości, o której wracasz do domu. Włamywacz może również skorzystać z takiej informacji, wychodząc, nawet na krótko, po list do skrzynki czy wyrzucić śmieci – zamykaj drzwi na klucz. Złodziej nie potrzebuje wiele czasu, aby wtargnąć do Twojego mieszkania.
Opuszczając na dłuższy czas mieszkanie (urlop, pobyt w szpitalu), warto zostawuć znajomemu sąsiadowi klucze do mieszkania i poprosić o zapalanie codziennie chociaż na kilka minut światła w różnych pomieszczeniach. Stworzy to wrażenie, że w mieszkaniu stale ktoś przebywa.
Jeśli już włamywacz dostanie się do naszego domu, może wpaść w posiadanie wszystkich dóbr materialnych, które tam znajdzie. Czego nie powinniśmy przechowywać w domu?
– Przede wszystkim powinniśmy unikać przechowywania w domu znacznych kwot pieniędzy i wartościowej biżuterii. Takie “dobre schowki” jak szafa z bielizną, doniczka z kwiatami, książki czy cukiernica są bardzo dobrze znane włamywaczom i penetrowane przez nich w pierwszej kolejności. Nie opowiadaj o swoim majątku w miejscach, gdzie mogą Cię słyszeć obcy, jeżeli wyjeżdżasz na dłużej, przekaż do przechowania cenne dla Ciebie rzeczy osobom godnym zaufania.
Warto również zapisać numery fabryczne wartościowych przedmiotów (magnetowid, komputer, telewizor, kamera, video itp.), lub oznakować je w indywidualny, trwały sposób, niewidoczny dla złodzieja, sporządzić listę, a jeżeli to możliwe, również dokumentację fotograficzną cennych przedmiotów (biżuteria, antyki, cenne obrazy, stare zegarki itp.) – w przypadku kradzieży zwiększy to znacznie szansę ich odzyskania.
Czy zastosowanie wszystkich środków zapewni nam gwarancję bezpieczeństwa?
– Nie ma systemów antywłamaniowych i alarmowych gwarantujących w 100% zabezpieczenie posiadanego mienia przed złodziejami. Równoległe z zabezpieczeniem mieszkania w zamki, alarmy, podwójne drzwi itp. nie zapominajmy o jego ubezpieczeniu w firmie ubezpieczeniowej, aby w przypadku włamania zrekompensować poniesione straty.