Wielu klientów, kupując drzwi antywłamaniowe, chce zabezpieczyć swoje lokum przed włamaniem, ale też liczy na zniżki. Firmy ubezpieczeniowe podkreślają, że drzwi powinny być przeciwwłamaniowe z atestem. Warto jednak podkreślić, że to osoba, która kupuje polisę, sama deklaruje, że ma takie drzwi, nikt tego nie sprawdza, a wykupić ubezpieczenie można nawet przez Internet. Dopiero w momencie ewentualnego włamania, gdy ma być wypłacone odszkodowanie, wymagane są stosowne dokumenty. Tak przynajmniej informują ubezpieczyciele.
Towarzystwa ubezpieczeniowe najbardziej cenią atesty na zamki, dużo mniej wymagań wobec drzwi jako konstrukcji. Zniżki w polisie można uzyskać za następujące elementy:
- atestowane drzwi przeciwwłamaniowe;
- atestowane zamki przeciwwłamaniowe;
- dwa zamki wielozastawkowe, jeden wielopunktowy lub mechaniczno-elektroniczny;
- atestowane okna przeciwwłamaniowe;
- certyfikowane kraty lub rolety przeciwwłamaniowe;
- pakiety szybowe ze szkłem o podwyższonej odporności na włamanie w oknach;
- alarm lub monitoring;
- dozór nieruchomości przez agencję ochrony.
To prawda – za drzwi z atestem przeciwwłamaniowym w zasadzie wszyscy ubezpieczyciele oferują klientom kilkunastoprocentowe zniżki. Nie warto jednak nadużywać ich zaufania i deklarować drzwi atestowanych, jeśli w rzeczywistości takich nie mamy. Narażamy się bowiem na odmowę wypłaty odszkodowania.