W ostatnich latach, instalacje fotowoltaiczne na dachach domów to coraz częstszy widok, towarzyszący przejeżdżaniu przez Polskie miasta. Wzrastająca popularność paneli słonecznych jest obiecującą prognozą na przyszłość naszej planety, natomiast ostatnią rosną również negatywne skutki, związane z nierozważną instalacją. Wysokie koszty fotowoltaiki często prowadzą do niebezpiecznych decyzji, kierowanych chęcią zaoszczędzenia i cięcia kosztów, związanych z jej wykonaniem. Przerażające jest, że tak poważna usługa czasem zostaje wykonana przez tańszych, często niepewnych, fachowców lub omijane jest zachowywanie odpowiednich środków bezpieczeństwa. Jakie zagrożenia płyną z nierozważnej i “oszczędnej” fotowoltaiki?
Rosnąca liczba pożarów w Polsce i Europie
Wraz ze wzrostem zainteresowania fotowoltaiką w Polsce i Europie wzrosła również liczba pożarów. Niestety, te dwa fakty bezpośrednio łączą się ze sobą, ponieważ brak odpowiedzialności, związany z nieprzemyślanym wdrażaniem instalacji niesie ze sobą tragiczne skutki.
Nie oszczędzajmy na bezpieczeństwie
Głównym z czynników, prowadzących do tragedii jest chęć zminimalizowania kosztów, w tym bagatelizowanie niezbędnych środków bezpieczeństwa, niekompletne ich sprawdzenie, a czasem wręcz omijanie zabezpieczeń, które są kluczowe do bezpiecznego działania instalacji fotowoltaicznej.
“Okazyjna” fotowoltaika, wykonana z uwzględnieniem jak największego cięcia kosztów może być tragiczna w skutkach!
Czy panele fotowoltaiczne może montować każdy?
Popularność instalacji fotowoltaicznych sprawiła, że zaczęło rosnąć zapotrzebowanie na specjalistów od jej montażu. Niestety bardzo często oszczędność na instalacji odbywa się kosztem mniejszego poziomu wykwalifikowania fachowców. W tym momencie montażystą może zostać praktycznie każdy, kto nie boi się wysokości. Jednak, czy minimalne kwalifikacje powinny wystarczyć do montażu tak poważnej instalacji, jaką są panele fotowoltaiczne? Im lepszy fachowiec, tym droższa usługa, zgadza się. W przypadku fotowoltaiki jednak wyższe kwalifikacje montażystów mogą pomóc w uniknięciu tragedii. A przecież zdrowie nie ma swojej ceny.
Odpowiedni nadzór to podstawa
Brak wymaganych przeglądów to również blokada na drodze do bezpiecznego rozwoju fotowoltaiki. Najwięcej pożarów spowodowanych nieprawidłową instalacją nie ma miejsca tuż po jej montażu, a nawet 1-2 lata po jej zamontowaniu. Brak wiedzy na temat możliwych negatywnych skutków dalekobieżnych może powodować bagatelizowanie kontroli i przeglądów technicznych, a przecież to właśnie one mogą uchronić nas przed zagrożeniem.
Dlaczego przeglądów jest tak mało? Z prostego powodu. Bardzo mało kontroli jest obecnie w Polsce obowiązkowych. Owszem podstawowe i nieco rozszerzone testy pozwalają wykryć błędy w instalacji, natomiast nie w każdym przypadku przestrzegane są okresowe kontrole. Każdy posiadający samochód, przeprowadza okresowe kontrole pojazdu. Jeśli coś nie spełnia norm bezpieczeństwa, nie można używać samochodu, dopóki problem nie zostanie rozwiązany. Dlaczego więc unikamy tego w przypadku instalacji fotowoltaicznych?
Niebezpieczne jest przekonanie, że kontrole nie są konieczne. Wielu ludzi, decydując się na inwestycję w instalacje fotowoltaiczną jest przeświadczony o tym, że panele będą mu służyły co najmniej 25 lat, bez żadnych komplikacji. Wielu ludzi bagatelizuje kontrole, próbując uniknąć dodatkowego obowiązku, czy kłopotu. Jest to bardzo mylne założenie. Regularne kontrole i przeglądy mogą pozwolić uniknąć sytuacji, w której nasz błąd będzie tragiczny w skutkach.
Bezpieczeństwo to podstawa
Fotowoltaika to nasza przyszłość, a jej rozwój pozwala na poprawianie efektywności energetycznej, jakości powietrza i życia oraz wspiera dbanie o środowisko. Jednak, ostatnimi czasy w Polsce i Europie obserwujemy niepokojące negatywne skutki jej nieodpowiedzialnej instalacji, między innymi pożary. Omijanie zabezpieczeń, nierespektowanie konieczności regularnych przeglądów to jedne z głównych przyczyn tragedii. Większości wypadków, spowodowanych nieprawidłową instalacją fotowoltaiczną możemy uniknąć za pomocą, po prostu, zdrowego rozsądku.