Coraz częściej jedynym kryterium wyboru działki jest jej lokalizacja lub cena. Łatwo trafić na złe podłoże – na przykład tereny zalewowe. Taka budowa jest trudna i kosztowna. Trzeba się do niej dobrze przygotować. Jeszcze na etapie projektu zrób badania gruntu i sprawdź mapy modelowe!
Niezbędnym minimum ostrożności jest rozmowa z sąsiadami i obserwacja roślinności. Dominacja wierzby i olchy, a także gęsto zasiedlające teren skrzypy polne, wełnianki czy sitowie, to podwyższone ryzyko powstawania na tym obszarze rozlewisk albo zastoisk wodnych. Podstawą są też badania geotechniczne. Pozwalają na określenie poziomu wód gruntowych – obecnego i najwyższego w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Zadziwiająco wysoki wskaźnik w danym okresie może znaczyć, że doszło wtedy do powodzi.
Mapy zagrożenia powodziowego
Jeśli mamy podejrzenia, że działka znajduje się na terenie zalewowym, najprościej sprawdzić to na mapach modelowych na stronie Hydroportalu KZGW (ISOK). Mapy powstają w wyniku analiz dynamicznych modeli matematyczno-hydraulicznych. Wczytują one numeryczny model terenu (jego rzeźbę) i obliczają, w jaki sposób rozleje się na nim woda z rzeki podczas powodzi (zarówno gdy nie ma wału przeciwpowodziowego, jak i po jego ewentualnym rozerwaniu) – z uwzględnieniem zasięgu, głębokości, prędkości przepływu oraz czasu jego trwania.
Środki ostrożności
Wznoszony na zagrożonym zalaniem terenie dom musi być maksymalnie chroniony przed skutkami podtopienia. Zaleca się stawiać domy bez podpiwniczenia, a najlepiej wyniesione i z ciężką izolacją. Warto też odpowiednio ustawić budynek w stosunku do spodziewanego kierunku fali i obsadzić działkę roślinnością.
Więcej na ten temat: domszytynamiare.pl