Zarówno okna, jak i drzwi mogą mieć różną odporność na ogień. Jakie powinny być zamontowane w danym budynku, zależy od przeznaczenia obiektu. Elementem przegrody, od której wymagane są cechy przeciwpożarowe, nie są szyby czy klamki, ale stolarka jako wyrób końcowy. Dlatego badaniom laboratoryjnym poddawane są całe okna, drzwi czy szklane ściany. Testy wskazują, jak długo dany wyrób opiera się wysokiej temperaturze spowodowanej ogniem oddziałującym na jego powierzchnię. Jeśli destrukcja nastąpi po określonym czasie, zakładanym w normie, wówczas produkt otrzymuje klasę odporności EI – od 15 do 120.
Norma prawdę powie
Oczywiście, nie ma sensu poddawanie badaniom na odporność przeciwpożarową przypadkowych ram oszklonych dowolną szybą. Producenci komponentów więc uprzednio analizują ich cechy, pożądane w takim kontekście. Pomagają im w tym odpowiednie normy, a najważniejsze są dwie – opracowane w wersjach językowych polskiej i angielskiej.
Pierwszą jest PN-EN 13501-1+A1:2010 Klasyfikacja ogniowa wyrobów budowlanych i elementów budynków.
Część 1: Klasyfikacja na podstawie wyników badań reakcji na ogień
W dokumencie opisano niezbędne procedury w odniesieniu do wszystkich wyrobów budowlanych, również wbudowanych (czyli w zastosowaniach końcowych). Określono przy tym trzy kategorie produktów. Pierwsza obejmuje wyroby budowlane, ale nie wszystkie. Oddzielnie bowiem wyszczególniono podłogi, jak też wyroby do izolacji cieplnej rur. Obowiązującą kontynuacją wspomnianej normy jest – także w dwóch wersjach językowych – PN-EN 13501-2:2016-07 Klasyfikacja ogniowa wyrobów budowlanych i elementów budynków.
Część 2: Klasyfikacja na podstawie wyników badań odporności ogniowej, z wyłączeniem instalacji wentylacyjnej
Według tego dokumentu wyroby muszą być badane nie tylko pod kątem ognioodporności, ale też dymoszczelności. Zgodnie z wynikami testów określana jest klasyfikacja produktu finalnego. Wymieniamy w tym miejscu wiele przykładów, gdyż ich wielość wskazuje na to, jak precyzyjnie traktowane są części budynków, jeśli chodzi o bezpieczeństwo ludzi. Przy tym – co zrozumiałe – dajemy pierwszeństwo branży stolarki budowlanej. Zatem wśród elementów nośnych, niepełniących funkcji oddzielającej w przypadku pożaru są: stropy, dachy i schody, które przecież bywają także szklane.
Także ściany, wśród których często zobaczymy duże przeszklenia. W tym kontekście znacznie mniej interesują nas belki, słupy, balkony i kładki dla pieszych. W drugiej grupie znajdują się elementy nośne, stanowiące w razie potrzeby oddzielenia ppoż. Mogą zawierać instalacje i osprzęt, a być wykonane m.in. ze szkła. Są to – ponownie – ściany, stropy dachy, ale też nowość w stosunku do opisanej wcześniej grupy: podniesione podłogi.
Kolejny zestaw, obejmujący także produkty ze szkła, to nienośne elementy lub części obiektów, takie jak ściany działowe, osłonowe, sufity, żaluzje ppoż. oraz drzwi: przeciwpożarowe i dymoszczelne wraz z akcesoriami w postaci zamykaczy.
Ważne są szczegóły
Obowiązek podporządkowania się normom nie jest jedyny dla producentów okien i drzwi. Liczne zalecenia znajdują się również w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 rolu w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Obowiązujący obecnie tekst jednolity, uwzględniający zmiany wprowadzane od chwili uchwalenia dokumentu, został opublikowany w Dzienniku Ustaw – Dz.U.2017.2285. Zawiera on zmiany wprowadzone od 1 stycznia 2018 roku.
Bezpieczeństwo pożarowe
Szczególnej uwadze naszych czytelników polecamy Dział VI – Bezpieczeństwo pożarowe. Warto się pochylić nad niektórymi zapisami.
W § 216 znajduje się tabela dotycząca minimalnej wymaganej odporności ogniowej elementów budynku w odniesieniu do klas odporności całego obiektu. Warto przy tym wiedzieć, że są wyjątki. Mianowicie opisane wymagania nie dotyczą naświetli dachowych, świetlików, lukarn i okien połaciowych, pod warunkiem jednak, że otwory w połaci dachowej nie przekraczają 20 proc. jej powierzchni.
Paragraf 232 zawiera kolejną, ważną tabelę. Również ta jest odniesiona do klas odporności pożarowej budynku. Zawiera informacje szczególnie istotne dla producentów drzwi. Wskazuje bowiem, w jakiej klasie odporności musi być stolarka przeciwpożarowa wiodąca na korytarz i do pomieszczenia oraz z przedsionka przeciwpożarowego na klatkę schodową.
Wyjścia ewakuacyjne
Z kolei zgodnie z zaleceniami paragrafów 236 oraz 240 wyjścia z pomieszczeń na drogi ewakuacyjne powinny być zamykane przez drzwi spełniające określone zalecenia. Jeśli są przeznaczone dla ponad 50 osób mają otwierać się na zewnątrz, zaś oprócz automatyki musi być możliwość ręcznej obsługi. Gdy przewiduje się korzystanie z nich 300 osób, mają mieć urządzenia przeciwpaniczne.
Drzwi mogą być rozwierane, rozsuwane (pod pewnymi warunkami) i wahadłowe, ale niedopuszczalne są obrotowe i podnoszone do góry. Jeśli jest kilka skrzydeł, wówczas szerokość co najmniej jednego nie może być mniejsza niż 90 cm; zabronione jest blokowanie go. Jakie warunki powinny spełnić drzwi rozsuwane? Otóż muszą być przeznaczone nie tylko do ewakuacji i nie mogą być blokowane. Otwieranie powinno być automatyczne i ręczne, przy czym po zasygnalizowaniu przypadku pożaru lub awarii drzwi wymaga się, aby samoczynne się rozsunęły i pozostały w tej pozycji.
***
Z obowiązujących dokumentów łączących stolarkę z przepisami przeciwpożarowymi wybraliśmy tylko najistotniejsze zapisy. Można powiedzieć, że powinni się do nich stosować przede wszystkim projektanci i inwestorzy. Jednak uważamy, że dobrze będzie, jeżeli producent okien i drzwi ppoż. będzie zawczasu wiedział, z jakiego rodzaju zaleceniami może się spotkać w zamówieniach klientów.
Artykuł pochodzi z miesięcznika Forum Branżowe 11/18.